Cos o mnie?

Cos o mnie i o tobie, bede leczyl chore sasiadow snyyyyyyyyyy! (oklaski).

 

Moze zebysmy sie poznali na poczatek.

Urodzilam sie w latach 80-tych, tzn wtedy kiedy nie bylo jeszcze powszechnego internetu, facebooka, gadu gadu, blogow, telewizji kablowej, rozowych sony vaio i odtwarzaczy mp3.

JAK TAK MOZNA ZYC?!

No mozna;) gralo sie w gume, zbieralo obrazki z gumy turbo i z szeroko rozdziawiona paszcza patrzylo na Super Mario Bros – pod warunkiem, ze ktos juz byl po komunii.

NIKT NIE DAWAL WTEDY KUCYKOW NA KOMUNIE!

Co uwazam za moj osobisty dramat zyciowy πŸ˜‰

W kazdym razie, mala Oliwia – bo tak mam na imie… Kurcze, przepraszam za brak manier. Od poczatku.

Nazywam sie Oliwia i jestem anonimowa-konioholiczka! πŸ˜‰ Milo mi was poznac πŸ™‚

W kazdym razie od malego szkraba rzucalam sie z otwartymi lapkami do wszystkich parkowo-oprowadzankowych kucykow:)

Odpuszcze sobie miedzyczas dorastania.

Teraz mam lat 27 (jeszcze). Jezdze konno (na koniu, obok konia…) od jakichs 15 lat, z czego regularnie i mniej chaotycznie od jakichs 7.

Mialam zapedy sportowe, ale wyroslam jak z rozowych lajkrow πŸ˜‰ dlaczego mnie to wkurza opisze przy innej okazji.

Totez woze sobie tylek rekracyjnie, ale ambicje mam nie przymierzajac jak Edward Gall. Duzo bym chciala, duzo czytam, duzo pytam, duzo mysle na temat tego jak jezdzic Β lepiej, sprawniej i w lepszej harmonii ze zwierzakiem.

Mam jakies tam podstawy i w sumie calkiem niezle opinie w naszym mikro-jezdzieckim-zachodniopomorskim swiatku, wiec cos tam do jezdzenia zawsze sie znajduje πŸ™‚

Aktualnie zaczynam wspoprace z takim o-o panem:

 

599664_446195298743332_1362235519_n

 

 

To jest Lexus.

Kto sie wozi Lexusem po lasach, no kto? JAAAAAA πŸ˜€

Do rzeczy;) Lexus ma lat 6, tzn bedzie mial w nowym roku.

Pozno zajezdzony, lekko podjezdzony podstawowo, ale bardzo mily i sympatyczny:)

Bardzo dawno nie jezdzilam takich swiezynek wiec mam duzo obaw, ktore bede wam na biezaco wyjawiac πŸ™‚

A tymczasem borem lasem! Przygotowania swiateczne czas zaczac i Β do przeczytania!

 

This entry was posted in Uncategorized. Bookmark the permalink.

Leave a comment